"Najwyraźniej nigdy nie był pan 13-letnią dziewczynką" w reż. Igi Gańczarczyk w Teatrze Łaźnia Nowa w Krakowie. Pisze Joanna Targoń w Gazecie Wyborczej - Kraków.
Siedemnaście dziewczynek w wieku wczesnonastoletnim to duża sceniczna siła, o czym można się przekonać, oglądając spektakl Igi Gańczarczyk w Łaźni Nowej. Zaczepny tytuł - "Najwyraźniej nigdy nie był pan 13-letnią dziewczynką" - mówi, że będziemy mieć do czynienia ze światem trudno dostępnym, płynnym, ulotnym, rządzącym się własnymi prawami. Panowie nie mogli być 13-letnimi dziewczynkami, panie owszem były - ale czy po latach pamięta się jeszcze ten czas wychodzenia z dzieciństwa, jego rytuały, lęki, zabawy? Spektakl w Łaźni, który powstał we współpracy z nastoletnimi aktorkami, daje widzom możliwość zajrzenia do tego świata. Sceną jest otoczony z trzech stron przez widownię kwadrat podłogi i długi podest z czwartej strony, tam, gdzie nie ma krzeseł dla widzów. Bohaterki spektaklu są więc wystawione na spojrzenia, ale niezupełnie - wzrok widzów musi przedzierać się przez miękką białą siatkę o wielkich okach, tworzącą d