EN

6.06.1971 Wersja do druku

Dziewczyna z Zachodu

WYDARZENIEM teatralno-muzycz­nym ostatnich tygodni jest premie­ra w łódzkim Teatrze Wielkim, niemal nieznanej w Polsce opery Pucciniego - "Dziewczyna z Zachodu", jednego z późniejszych dzieł wielkiego Włocha. Światowa prapremiera "Dziew­czyny" odbyła się w 1910 w nowojor­skiej Metropolitan Opera House. Spek­takl prowadził Toscanini, a śpiewali Caruso i znakomity polski bas, Didur. Widownia szalała, podczas antraktu uwieńczono kompozytora srebrnym wawrzynem. Akcja "Dziewczyny z Zachodu" roz­grywa się w połowie ubiegłego wieku na amerykańskim Zachodzie w środo­wisku poszukiwaczy złota. Była to nie­wątpliwie pierwsza próba wprowadze­nia tak charakterystycznej tematyki amerykańskiej do opery, w okresie, gdy nie była ona jeszcze spopularyzo­wana przez film. Filmowy western do­piero powstawał. W rok po prapremierze, "Dziewczynę z Zachodu" znała już publiczność wie­lu stolic europejskich, w tym i War­szawy. Od tego czasu opera ta nie mia­ła s

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dziewczyna z Zachodu

Źródło:

Materiał nadesłany

Przekrój

Autor:

Jerzy Z. Lessmann

Data:

06.06.1971

Realizacje repertuarowe