Jedno z warszawskich centrów handlowych postanowiło przyłączyć się do obchodów Międzynarodowego Dnia Teatru i "przybliżyć nieco swoim najmłodszym klientom tajniki sztuki teatralnej". Początkowo myślałem, że to ponury żart - pisze Roman Pawłowski w felietonie z cyklu "Kronika wypadków kulturalnych" w Gazecie Wyborczej - Stołecznej.
Początkowo myślałem, że to ponury żart któregoś ze znajomych z Facebooka, ale okazało się, że to jednak prawda. Otóż jedno z warszawskich centrów handlowych postanowiło przyłączyć się do obchodów Międzynarodowego Dnia Teatru i "przybliżyć nieco swoim najmłodszym klientom tajniki sztuki teatralnej". Tajniki ma nieco przybliżyć grupa teatralna, która pokaże przedstawienie teatralne, a następnie przeprowadzi warsztaty teatralne, w ramach których dzieci, to jest, chciałem powiedzieć, "najmłodsi klienci", wykonają maski teatralne i zaprezentują je przed publicznością, to jest klientami dorosłymi. Komunikat o Dniu Teatru ukazał się na stronie internetowej centrum pomiędzy zapowiedzią Jarmarku Wielkanocnego a ogłoszeniem o rozszerzeniu asortymentu sklepu z butami o ubrania. Celebrowanie Dnia Teatru w centrum handlowym to znak czasu, w którym kultura coraz bardziej przenika się z komercją. Pamiętam swoją ekscytację przed laty, kiedy w Krakowi