"Olympia" i "Co można powiedzieć o Piotrze" w wyk. Very Mantero (Portugalia) na XVI Międzynarodowych Spotkaniach Teatrów Tańca w Lublinie. Pisze Andrzej Z. Kowalczyk w Polsce Kurierze Lubelskim.
Prezentacje drugiego dnia Międzynarodowych Spotkań Teatrów Tańca zaczęły się dobrze, a skończyły świetnie, ale środek budził wątpliwości. Ów dobry początek to miniatura "Olympia" [na zdjęciu] portugalskiej choreografki i tancerki Very Mantero. Pomysł tej niewielkiej realizacji przyszedł w trakcie lektury "Asphyxiating Culture" Jeana Dubuffeta. Artystka wspomina, że nagość przywołała jej na myśl Olimpię z obrazu Maneta w paryskim Muzeum D'Orsay i skłoniła do zadania pytania: a co gdybym była Olimpią czytającą Dubuffeta? To myśl istotnie kusząca - "ożywić" obraz. Spróbować postawić się na miejscu przedstawionej na nim postaci. Co by się działo? Co mogłaby zrobić Olimpia? Może spróbowałaby zmienić niewygodną pozę, w jakiej ułożył ją malarz? Może zmieniłaby wygląd? A może wstałaby z łóżka, aby zatańczyć i zastepować? Vera Mantero odczytuje obraz mistrza w sposób przewrotny i z wielkim poczuciem humoru. Bawi się nim i