"Szewczyk Dratewka" w reż. Zbigniewa Lisowskiego w Teatrze Baj Pomorski w Toruniu. Pisze Grzegorz Giedrys w Gazecie Wyborczej - Toruń.
Każdy zna bajkę o Szewczyku Dratewce. A jeśli ktoś zapomniał, to nie pożałuje, zobaczywszy ją na scenie Baja Pomorskiego. Głównym bohaterem spektaklu jest pisarz, który snuje opowieść o krainie, gdzie "każda rzeka była z miodu albo z mleka". Ku jego irytacji pomaga mu w tym żona. Zmęczeni małżonkowie kładą się w końcu spać i nad ranem okazuje się, że zatarła się granica między snem a jawą: oboje znaleźli się we własnej opowieści. Bohaterowie starają się zatem odegrać bajkę o Szewczyku, wczuwając się w kolejne postaci. Barbara Rogalska i Mirosław Szczepański brawurowo wykonują wszystkie kreacje aktorskie i lalkowe. Bez trudu przychodzi im rozbawienie najmłodszej publiczności. Autor inscenizacji Zbigniew Lisowski trochę skomplikował tekst znanej bajki. Wymieszał ze sobą motywy zaczerpnięte z wielu popularnych opowiastek dla dzieci. Obok Baby Jagi pojawia się na przykład kot, który domaga się butów i fajki. Szewczyk Dratewka zaś s