"Dziękuję tatusiu" w Teatrze Druga Strefa. Pisze Magdalena Bartnik w Zwierciadle.
Urodzinowa uroczystość może stać się okazją do wspomnień, jednak jakie są nasze wspomnienia? Bohaterem najnowszego spektaklu Teatru Druga Strefa jest czterdziestopięcioletni mężczyzna, który obchodzi urodziny w tym samym dniu, co jego osiemdziesięcioletni ojciec. Z tej okazji, podczas jubileuszowej uroczystości, pragnie wygłosić mowę. Prezentując fotografie z okresu swojego życia opowiada i wspomina. Spotkanie ma charakter bardzo uroczysty, jest obecna cała rodzina i jest szampan. Jednak im dłużej trwa spotkanie, im więcej wina pije mówca, tym bardziej jego język się rozwiązuje i sprawy, o których opowiada, nie koniecznie są wszystkim wygodne. W jego opowieści jest dużo bólu i cierpienia. Przełamuje tabu i tym samym, po czterdziestu pięciu latach zaczyna mówić. To jak kolejne narodziny. Wylewa żal i gorycz, jego słowa są jak lawina, wylewają się z jego ust niepohamowane. Tytułowe słowa brzmią już na koniec spektaklu sarkastycznie. Przez t�