Wyśpiewane czysto i pięknie. Skojarzone z "Pieśniami" Kochanowskiego, które brzmią w ustach Stanisławy Celińskiej jak poezja próby... najintymniejszej, najbardziej ludzkiej. "Księga Hioba", w przekładzie Czesława Miłosza i Kochanowski, Celińska i muzyka Tomasza Bajerskiego, wszytko to kameralnie, w Piwnicy Wandy Warskiej przy Rynku czyli na drugiej scenie Teatru Nowego. Spektakl - nie spektakl, wieczór godny polecenia każdemu, kto spragniony wzruszeń i piękna. Poezja wysokiego lotu i filozofia cierpienia, które jest po coś, które nie idzie na marne, które pozwala ratować człowieczeństwo. Triumf aktorki, reżysera (Bohdan Cybulski), kompozytora, wielkiej poezji i wielkiej ludzkiej nadziei i wiary. "De profundis", śpiewany monodram Stanisławy Celińskiej posiłkujący się tekstami z Miłoszowej "Księgi Hioba" i Kochanowskiego jest wielkim zwycięstwem sztuki nad sztampą. Arcytrudne
Tytuł oryginalny
Dzieje męża z ziemi Uz
Źródło:
Materiał nadesłany
Tu i Teraz nr 6