EN

2.02.2010 Wersja do druku

Dziedziczna buta i brak tolerancji

"Słowacki. 5 dramatów. Rekonstrukcja historyczna" w reż. Pawła Wodzińskiego w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Pisze Dominika Kiss-Orska w Gazecie Pomorskiej.

Paweł Wodziński zmienia stereotypowe myślenie o twórczości Słowackiego. Wzbudza w nas dyskomfort, że romantyczną spuściznę widać w naszych dzisiejszych narodowych cechach. Do Teatru Polskiego w Bydgoszczy w sobotni wieczór widzowie szli trochę zestresowani. Mieli perspektywę pięciogodzinnego spotkania z Juliuszem Słowackim. Wielu z nich romantycznego poetę kojarzy wyłącznie z Kordianem. Omawiany w przy licealnej tablicy budził wiele kontrowersji, był nierozumiany, przez wielu nielubiany. Po inne dramaty pisarza nie chciało się zazwyczaj sięgać. Nowa interpretacja Paweł Wodziński nad tekstami Juliusza Słowackiego pracował kilka lat. Zanim wyreżyserował spektakl "Słowacki. 5 dramatów. Rekonstrukcja historyczna" zaadaptował do wystawienia na scenie teksty pięciu dramatów: "Mazepy", "Snu srebrnego Salomei", "Księdza Marka", "Horsztyńskiego" i "Kordiana". Ale tym razem przyjrzał się im przez pryzmat teorii postkolonialnej Edwarda Saida. Akt

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr Polski. Dziedziczna buta i brak tolerancji

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Pomorska online

Autor:

Dominika Kiss-Orska

Data:

02.02.2010