EN

23.05.2012 Wersja do druku

Dziecko w czterech ścianach

"Ścianananaświat" w reż. Katarzyny Michałkiewicz w Teatrze Polskim w Poznaniu. Pisze Ewelina Szczepanik w serwisie Teatr dla Was.

Dzieciństwo - czas magiczny, opiewany przez poetów, czas beztroski i zabawy. Takie skojarzenia niesie za sobą ten okres w życiu, ale na pewno tego nie czuje Momo, bohater dramatu belgijskiego autora Serge Kribusa. Jest dzieckiem, ale chce powiedzieć coś dorosłym - tak mniej więcej nakreślić można sytuację wyjściową w spektaklu "Ścianananaświat", w reżyserii Katarzyny Michałkiewicz, w Teatrze Polskim w Poznaniu. Momo (Łukasz Chrzuszcz) pojawia się na scenie niepostrzeżenie, wymyka się zza kulis i staje na pustej scenie w jasnoróżowym, delikatnym świetle, rozpoczynając swój monolog. Daje wykład wyimaginowanym dorosłym i publiczności. Jest dzieckiem i z początku zachowuje się jak dziecko, opowiadając o swojej wizji dorosłości. Wywołuje tym uśmiech na twarzach widzów - któż jako dziecko nie wyobrażał sobie, że po przekroczeniu magicznej granicy osiemnastu lat będzie mógł chodzić późno spać, palić papierosy i mieć pilota do telewizora

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dziecko w czterech ścianach

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr dla Was

Autor:

Ewelina Szczepanik

Data:

23.05.2012

Realizacje repertuarowe