BYTOM (inf. wł.). W bajce wszystko jest możliwe - ożywają przedmioty, ludzkim głosem odzywają się zwierzęta. W bajce operowej oczywiście wszystko śpiewa. Czajnik (Adam Wiśniewski) w duecie ze wspaniałą chińską filiżanką (Gabriela Kściuczyk), sympatyczny i miły fotel (bo fotele takie bywają, szczególnie gdy jest nim Czesław Gałka), z rokokową kanapą (Halina Korner), ogień albo słowik (Renata Bentowska), nietoperz (Krystyna Neumann) czy wiewiórka (Maria Ćwiakowska). A wszystko po to, by opowiedzieć z muzyką Maurice Ravela opowieść Sydonii G. Colette w przekładzie T. Kijonki i J. Świdra o swawolnym dziecku (udana rola Katarzyny Łubińskiej) i czarach. Bajkowych postaci jest znacznie więcej a bajka z morałem. Stąd i premiera "Dziecka i czarów" z okazji dnia najmłodszych. Odbyła się bowiem w ubiegły piątek na scenie Opery Śląskiej w Bytomiu. Dziś premiera katowicka. Wraz z solistami, orki
Tytuł oryginalny
Dziecko i czary Ravela w Operze Śląskiej
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Zachodni nr 131