Z zaciekawieniem zaczęłam więc czytać książkę "Portret aktorki. Moje dzieciństwo za kulisami teatru". Był jeszcze jeden powód, abym ją przeczytała. Katarzyna Frankowiak (autorka) jest bowiem tak samo jak ja bibliotekarką. "Portret aktorki" to wspomnienia córki o matce - Danucie Koryckiej - pisze Hanna Tomaszewska-Reich z Warmińsko-Mazurskiej Biblioteki Pedagogicznej.
Często sięgam po literaturę dotyczącą Warmii i Mazur. Również w mojej prywatnej biblioteczce znajduje się wiele publikacji o naszym regionie. Chcę bowiem wiedzieć, jaka była historia mojej małej ojczyzny. Z zaciekawieniem zaczęłam więc czytać książkę "Portret aktorki. Moje dzieciństwo za kulisami teatru". Był jeszcze jeden powód, abym ją przeczytała. Katarzyna Frankowiak (autorka) jest bowiem tak samo jak ja bibliotekarką. "Portret aktorki" to wspomnienia córki o matce - Danucie Koryckiej. Była ona znaną aktorką wielu polskich teatrów: Lwowa, Katowic, Wrocławia, Olsztyna... Rozpoczęła swoją przygodę ze sceną jako młoda dziewczyna w 1944 roku. Miała 17 lat, gdy stanęła po raz pierwszy na deskach Teatru Dramatycznego we Lwowie. Potem razem z zespołem teatru w lipcu 1945 przyjechała do Katowic. Na kolejnych kartach książki śledzimy artystyczne losy aktorki. Poznajemy jej role, a także spotykamy się z wybitnymi aktorami ówczesnej Polski, mi