"Dzieci z Bullerbyn" wg Astrid Lindgren w reż. Jerzego Jana Połońskiego w Teatrze Miejskim w Gliwicach. Pisze Agnieszka Dróżdż w Teatrze dla Was.
Dziecięca wyobraźnia w połączeniu z reżyserską fantazją nie mogą dać nic innego, jak pozytywnie zaskakujący efekt. Gliwickie "Dzieci z Bullerbyn" to zabawa teatralnymi formami, pobudzająca do kreatywnych działań i zabaw tuż po powrocie do domu. Jerzy Jan Połoński jako reżyser spektaklu dla dzieci posłużył się różnorodnymi formami teatralnymi, które przeplatają się między sobą. Początkowo maskotki na półkach Lissy ożywają, lecz to przecież normalna sprawa w dziecięcym pokoju. Uosabiając pozostałe dzieci z wioski, przedstawiają się niczym w teatrze lalek. Nie brakuje także kreatywnego podejścia do rekwizytów, kiedy to koc staje się dowolnym instrumentem muzycznym, a zasłonka wiśniowym drzewem lub chmurą kurzu. Emocje wyrażać można na wiele sposobów, w tym na przykład jak szewc - wydając z siebie różnego rodzaju dźwięki i ruchy. Jeśli czegoś nie ma, to można sobie wyobrazić, że jest i każde dziecko o tym wie. Za pomocą wła