"Dzieci z Dworca Zoo" Christiane F. w reż. Sebastiana Oberca w Teatrze Barakah w Krakowie. Pisze Anna Małachowska w portalu nascenie.info.
Kto z pokolenia dzisiejszych czterdziestolatków (często w największej tajemnicy przed rodzicami) nie czytał książki "My, dzieci z dworca Zoo"? Dziennikarze niemieckiego tygodnika "Stern" opisali w niej wydarzenia związane z narastającą w latach 1975-1977 falą narkomanii wśród młodzieży w wieku 12-15 lat w Berlinie Zachodnim. Główną bohaterką jest Christiane oraz jej narkotyczne towarzystwo. Relacja dziewczyny pokazuje, do jakich działań zdolni byli nastolatkowie uzależnieni od narkotyków. Aby zdobyć pieniądze na kolejną "działkę" kradli, pozowali do pornograficznych zdjęć i prostytuowali się. Tytułowy Dworzec Zoo był miejscem ich spotkań z klientami oraz wymiany dragów. Zaprezentowane w miniony weekend premierowe spektakle "Dzieci z Dworca Zoo" w reżyserii Sebastiana Oberca zgromadziły w Teatrze Barakah tłumy. I nikogo nie zniechęcił fakt, że przedstawienie trwało ponad trzy godziny. Choć książka wydana została ponad trzydzieści lat temu