Teatr to cudownie niewirtualna sztuka, która pozwala poznawać siebie. Zadaje pytania, których młody człowiek sam sobie by nie postawił -twierdzi Andrzej Bartnikowski, dyrektor Olsztyńskiego Teatru Lalek.
Na ile młodemu człowiekowi potrzebny jest teatr? - Można też zadać pytanie, na ile człowiekowi w ogóle potrzebna jest kultura. Myślę, że dziecko potrzebuje jej przede wszystkim. Teatr w pewnym sensie wychowuje młodego człowieka i przygotowuje do uczestniczenia w kulturze. Dlatego teatry mają wielką odpowiedzialność, bo jeśli młody widz stwierdzi, że teatr jest miejscem nudnym, później nie przyjdzie. Bo przecież już podświadomie będzie kojarzył teatr z nudą. Teatr dla dzieci musi mieć jakość. Nie chodzi oto, żeby dzieciak przez godzinę się pobawił, ale żeby zostało w nim coś głębszego. Czyli? - Teatr to pewne narzędzie poznawania siebie i rzeczywistości. Jasne, taki pięciolatek nie zadaje sobie pytań i nie zastanawia się nad życiem. Jednak spektakl może mu pokazać, że nie tylko bajka w telewizji jest atrakcyjna. Oczywiście dziecko swoje wie. Ma swoje intuicje ijest mniej skażone niż dorośli. Absolutnie nie jest idiotą! Często ma z