"Dziady" w reż. Radosława Rychcika z Teatru Nowego w Poznaniu na Open'er Festival w Gdyni. Pisze Przemysław Gulda w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.
Znakomitym spektaklem okazały się poznańskie "Dziady" w reżyserii Radosława Rychcika, który udowodnił, że romantyczny dramat można przebrać w kostium amerykańskiej popkultury, uwikłać w mity rodzime i amerykańskie i jest wciąż zrozumiały. Może dla młodej widowni - nawet bardziej Znakomity był też pomysł, żeby właśnie to przedstawienie pokazać na Open'erze. To może się wydawać nieco paradoksalne, bo przecież spektakl ten nie ma nic wspólnego z muzyką czy kulturą festiwalową, ale pasował do namiotu na Babich Dołach co najmniej w dwójnasób: zagranicznym widzom dał ciekawy wgląd w samo jądro polskiej kultury narodowej, dla młodych rodzimych widzów okazał się natomiast bardzo zaskakującym spojrzeniem na - często znienawidzony - tekst znany z coraz bardziej ograniczanego kanonu lektur. Radosław Rychcik miał na klasyczny tekst Mickiewicza pomysł prosty i - jak pokazuje ten brawurowy spektakl - iście genialny: ubrał go w kostium ameryka