TE "DZIADY" DZIEJĄ SIĘ W podziemiach Domów Towarowych "Centrum", w Teatrze Małym. Na niewielkiej przestrzeni, dosłownie wśród publiczności, na wyciągnięcie ręki. To kształtuje charakter inscenizacji Adama {#os#835}Hanuszkiewicza{/#} oraz stwarza całkiem odmienną perspektywę dla dramatu Mickiewicza, który historia teatru (od wizji Stanisława Wyspiańskiego - pierwszego inscenizatora "Dziadów", przez głośną realizację Leona Schillera) przyzwyczaiła mierzyć miarą monumentalną. Faktem jest, że każda nowa inscenizacja "Dziadów" ma dla nas Polaków wartość emocjonalną, gdyż staje się wykładnikiem narodowych i patriotycznych treści, próbą przymierzenia się do historii, wreszcie do tradycji literackiej i teatralnej tego wielkiego dramatu romantycznego. A nie znajdziemy chyba drugiego dzieła, które w równym stopniu rozpalałoby serca i umysły, i zajęło podobne miejsce w kanonie polskiej literatury i teatru. "Poemat ten nastawił uczuc
Tytuł oryginalny
"Dziady" na wyciągnięcie ręki
Źródło:
Materiał nadesłany
Tygodnik Kulturalny nr 49