EN

3.12.1978 Wersja do druku

"Dziady" na wyciągnięcie ręki

TE "DZIADY" DZIEJĄ SIĘ W podziemiach Domów Towarowych "Centrum", w Teatrze Małym. Na niewielkiej przestrzeni, do­słownie wśród publiczności, na wyciągnięcie ręki. To kształtuje charakter inscenizacji Adama {#os#835}Hanuszkiewicza{/#} oraz stwarza całkiem odmienną perspektywę dla dramatu Mickiewicza, który historia teatru (od wizji Stani­sława Wyspiańskiego - pierw­szego inscenizatora "Dziadów", przez głośną realizację Leona Schillera) przyzwyczaiła mierzyć miarą monumentalną. Faktem jest, że każda nowa inscenizacja "Dziadów" ma dla nas Polaków wartość emocjonal­ną, gdyż staje się wykładnikiem narodowych i patriotycznych treści, próbą przymierzenia się do historii, wreszcie do tradycji literackiej i teatralnej tego wiel­kiego dramatu romantycznego. A nie znajdziemy chyba drugie­go dzieła, które w równym stopniu rozpalałoby serca i umysły, i zajęło podobne miej­sce w kanonie polskiej literatury i teatru. "Poemat ten nastawił uczuc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Dziady" na wyciągnięcie ręki

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Kulturalny nr 49

Autor:

Rita Gołębiowska

Data:

03.12.1978

Realizacje repertuarowe