W sobotę, 29 września Teatr im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie "Dziadami" w reżyserii Jacka Andruckiego uroczyście zainaugurował nowy sezon artystyczny. Premierze towarzyszyły duże emocje i oczekiwania.
"Dziady" Adama Mickiewicza to samo serce kanonu literatury polskiej. Sam jej rdzeń. Podejmowanie takiej - wielkiej literatury to z jednej strony ogromna szansa, z drugiej - ogromne ryzyko. Ale, jak sądzę, nowy dyrektor teatru - Przemysław Tejkowski chciał pokazać, że nie boi się trudnych wyzwań. * * * Autor widowiska - Jacek Andrucki - dokonał twórczej kompilacji II i III części Dziadów, wydobywając ich współczesny charakter. Mamy wiec i przedchrześcijański zwyczaj przywoływania i obcowania z duchami przodków, i narodowowyzwoleńczą martyrologię z III części "Dziadów". Spektakl został zrealizowany z wykorzystaniem szeregu niekonwencjonalnych form ekspresji artystycznej. Widowisko zaczyna się we foyer. Potem przenosi się na główną scenę, a także... główną widownię. Wykorzystane są nowe możliwości techniczne teatru. Nowatorstwo inscenizacji jest także podkreślone przez fantastyczną, starannie wysmakowaną scenografie i kostiumy, autor