EN

6.10.2007 Wersja do druku

Dziady

Wczoraj wieczorem, po czterech miesiącach pracy i setkach godzin prób słupski Nowy Teatr wystawił "Dziady" Adama Mickiewicza.

Dziady" to jedno z największych artystycznych przedsięwzięć w historii słupskiej sceny. A zarazem pierwsze przedstawienie stworzone przez połączone siły Nowego Teatru i teatru Rondo. Reżyserem jest Stanisław Miedziewski, tekst wieszcza adaptował Marcin Bortkiewicz. Z oryginału Mickiewicza zostawił on mniej niż połowę. - W szkołach "Dziady" są mordowane przez nauczycieli. My dajemy je widzom w atrakcyjnej formie i liczymy na emocjonalny odbiór - mówi Stanisław Miedziewski. - Zachowaliśmy najważniejsze wątki, między innymi gusła, scenę więzienną i bal u Senatora. Słupskie "Dziady" to opowieść o stosunku jednostki do świata i pamięci o poprzednich pokoleniach. Stanisław Miedziewski ma już doświadczenie w inscenizacji "Dziadów". Reżyserował je w 1983 roku w Rondzie. - Wtedy była to sztuka polityczna - mówi. - Wystawianie ich dzisiaj też ma sens. Trzeba w ludziach obudzić pamięć historyczną. - Montaż wybranych scen to dość ryzykowne rozw

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dziady

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Pomorza nr 225

Autor:

Daniel Klusek

Data:

06.10.2007

Realizacje repertuarowe