Dziś, gdy przyszła pora upomnienia się o zagrabioną własność i niszczone wartości, okazało się, że najłatwiej się upomnieć o dawne nazwy ulic. "Gazeta Poranna 2 grosze" z sierpnia 1924 r. zamieściła rozmowę ze Stanisławem Miłaszewskim, kierownikiem literackim Teatru Narodowego pod dyrekcją Juliusza Osterwy: " - Kiedyż otwarcie Teatru Narodowego? Dowiaduję się, że termin ostateczny nie został jeszcze ustalony.(...) Przygotowania są w pełnym biegu. Robota wrze. Buzuje. Kipi. Właśnie za chwilę ma się odbyć bardzo, ale to bardzo ważne posiedzenie. P. Prezydent miasta przybędzie tylko co patrzeć (...) - Postanowiliśmy nieodwołalnie, że na pierwszy ogień pójdzie "Mazepa". Utwór ten ma najświetniejsze tradycje w dziejach pierwszej sceny polskiej. Grywali w nim najznakomitsi polscy artyści. Za czasów niewoli, kiedy na afiszach nie wolno było drukować nazwiska Słowackiego i kiedy w spisie osób wyraz "król" trzeba było zastępowa�
Tytuł oryginalny
Dyżur
Źródło:
Materiał nadesłany
Wprost nr 14