Logo
21.09.2012 Wersja do druku

Dystans do świata celebrytów

Tragikomedia omyłek, którą może zagrać czterech aktorów, choć postaci jest kilkanaście. Ula Teatru Montownia to nic trudnego. Po raz kolejny udowodnią to w sztuce "Wąsy" Tym razem będą mężami i żonami. Grillującymi facetami, którzy za nic nie zgoliliby wąsów, oraz kobietami z trwałymi, w różowych sweterkach, które narzekają na partnerów, a jednocześnie starają się ukrywać swoje frustracje. Sztukę napisał Maciej Kowalewski, współautor "Ballady o Zakaczawiu", trzykrotny laureat Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej, kolega aktorów Montowni. Stworzył "Wąsy" na ich zamówienie, jak twierdzi: "w hołdzie wszystkim wąsatym na ciele i umyśle", sam też spektakl wyreżyserował. To pierwsze spotkanie na scenie całej czwórki - Rafała Rutkowskiego, Marcina Perchucia, Macieja Wierzbickiego i Adama Krawczuka - od ich przedstawienia jubileuszowego, "Aaa zatrudnimy clowna", zrealizowanego rok temu. Obchodzili wtedy 15-lecie istnienia i przy

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Gazeta Prawna, nr 184

Autor:

Marta Strzelecka, "Wprost"

Data:

21.09.2012

Realizacje repertuarowe