- To co robimy, adresujemy głównie do młodych i dlatego między innymi ze sztuki Mrożka skreślone zostały fragmenty dotyczące minionej już sytuacji politycznej - fragmenty o SB, cenzurze, państwie policyjnym. Sztuka miała zyskać przez to na aktualności - powiedział Olaf Lubaszenko, występujący kilka dni temu w Toruniu wraz z Cezarym Pazurą w firmowanym przez rzeszowski Teatr im. W. Siemaszkowej przedstawieniu "Emigrantów". Czy jednak ów zabieg wykreślenia fragmentów istotnie sztukę uaktualnił, zmienił zasadniczo? "Emigranci", grywana kiedyś często, kameralna tragikomedia Sławomira Mrożka ostatnio z repertuarów teatralnych zniknęła. Emigracja już nas nie dotyczy? Nie, ona się po prostu zmieniła, nie ma już emigranta AA, intelektualisty, na Zachodzie "wybierającego wolność". I choć nadal istnieją emigranci XX, wyjeżdżający "za chlebem", to nawet oni są już inni od Mrożkowego "wołu roboczego", nie znającego jęz
Tytuł oryginalny
Dyskusja o wolności
Źródło:
Materiał nadesłany
Nowości nr 205