W "Nowościach" z 20.09.1994 r. na stronie kulturalnej ukazała się recenzja sztuki Sławomira Mrożka "Emigranci" z Cezarym Pazurą i Olafem Lubaszenką. Zaraz na wstępie przytoczone są słowa Olafa Lubaszenki, który mówi: "To, co robimy, adresujemy do młodych i dlatego między innymi ze sztuki Mrożka skreślone zostały fragmenty dotyczące minionej już sytuacji politycznej - fragmenty o SB, cenzurze, państwie policyjnym. Sztuka miała zyskać przez to na aktualności". Absolutnie nie zgadzam się z takim podejściem do sprawy. Sam byłem na spektaklu i czuję się teraz w jakiś sposób oszukany, okradziony. Przecież te fragmenty, o które zubożono doskonałą sztukę, należały do części tamtej rzeczywistości. Dziś należą do historii. Z myślą, że właśnie dlatego my, młodzi, powinniśmy o nich usłyszeć. Czy aby nie za szybko chcemy zapomnieć o "tamtych" czasach. Minęło dopiero pięć lat od zmian ustrojowych, a już ktoś stara się puśc
Tytuł oryginalny
dyskusja o wolności
Źródło:
Materiał nadesłany
Nowości nr 216