"Wyzwolenie" w reż. Macieja Prusa w Teatrze Telewizji. Pisze Solina Pacholik w serwisie Teatr dla Was.
Są na świecie, o którym się filozofom nie śniło, rzeczy stałe, niezmienne i nie wymagające refleksji. O gustach się nie dyskutuje. Dogmat nie podlega krytyce. Miłość jest wieczna. Papież nieomylny. Klasyka doskonała. Godność niezbywalna. Prawda święta. Historia jedna. A mit? Czy wypada poddać go pod rozwagę i obalić? Czy powinno się raczej otoczyć go bezwarunkowym szacunkiem, jako wieczny, nieomylny, doskonały, niezbywalny, święty i jedyny słuszny? Stanisław Wyspiański w "Wyzwoleniu" odpowiada twierdząco na pierwsze pytanie. Dramat podejmuje trudną i ryzykowną polemikę z dwoma stabilnie zakotwiczonymi w polskiej tradycji mitami - oświeceniowym, zakładającym utylitaryzm sztuki i romantycznym, opiewającym mesjanistyczne posłannictwo Polski na XIX - wiecznej arenie międzynarodowej. Maciej Prus w swojej telewizyjnej inscenizacji "Wyzwolenia" rozwinął w pełni zasadę dialogowości, której zarodek tkwi w tekście. Przeżycie spektaklu jest równoz