Spektakl według głośnego reportażu "Białystok" Marcina Kąckiego w połowie stycznia wycofał nowy dyrektor Teatru Dramatycznego Piotr Półtorak. Decyzja wywołała zdziwienie i oburzenie środowiska. Z naszych informacji wynika, że po artykułach m.in. w "Wyborczej" urząd marszałkowski wezwał dyrektora w sprawie odwołania spektaklu. Z Piotrem Półtorakiem nie udało nam się w czwartek skontaktować - pisze Witold Mrozek w Gazecie Wyborczej.
Okazuje się, że spektakl wróci na deski w marcu. Choć nie będzie to do końca ten sam spektakl. W opublikowanym właśnie repertuarze Teatru Dramatycznego w Białymstoku przedstawienie zaplanowano na 29 marca. Przypomnijmy: Marcin Kącki w książce "Białystok. Biała siła, czarna pamięć" (2015) m.in. ujawnił związki lokalnego establishmentu ze skrajną prawicą. Zaprzestania przedstawienia jeszcze przed premierą w kwietniu 2016 r. domagały się organizacje katolickie, ONR i Młodzież Wszechpolska, które uważały, że Kącki oczernia miasto. Reżyser Piotr Ratajczak i dramaturg Piotr Rowicki czerpali z reportażu Kąckiego, aktualizując go również za zgodą autora. Spektakl miał premierę tuż przed końcem kadencji poprzedniej dyrektorki Dramatycznego Agnieszki Korytkowskiej-Mazur. Zbierał dobre recenzję i zdobywał nagrody na ogólnopolskich festiwalach. "Balladyna" jest ważniejsza Na początku stycznia funkcję dyrektora teatru objął Piotr P