EN

31.03.2004 Wersja do druku

Dyrektor BTD wraca do aktorstwa

Naruszenie przepisów księgowych i bałagan w dokumentach zarzucili kontrolerzy z Urzędu Miejskiego szefostwu Bałtyckiego Teatru Dramatycznego. Wczoraj [30 marca] jego dyrektor złożył rezygnację.

Podczas wczorajszej konferencji przedstawiciele Urzędu Miejskiego przytoczyli sporo przykładów wykrytych niedawno nieprawidłowości. - 31 maja ubiegłego roku w teatrze zaksięgowano przychód na kwotę ponad 34 tysięcy złotych. Nie wiadomo jednak skąd wzięły się te pieniądze. Brakuje potwierdzających to dokumentów - mówił prezydent Koszalina Mirosław Mikietyński. Główna księgowa teatru (zwolniona 18 marca) tłumaczyła urzędnikom, że dokumentów "nie mogła przedłożyć". Bez umowy Według Teresy Rudzińskiej, kierowniczki biura kontroli Urzędu Miejskiego w Koszalinie, rachunkowość BTD prowadzono w sposób nierzetelny: - Kwoty wędrowały z jednego konta na drugie, a informacje, które trafiały do urzędu mijały się z prawdą. Jej zdaniem w minionym roku o 325 tysięcy złotych zaniżono na przykład wpływy teatru, po to, żeby zapłacić mniej za prawa autorskie (tantiemy dla Związek Artystów i Kompozytorów Scenicznych zaniżono o ponad 30 tysi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Rachunki bez nadzoru

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Pomorza nr 77

Autor:

Rafał Nagórski

Data:

31.03.2004