EN

20.01.2011 Wersja do druku

Dyplom - oferta rynkowa

"Straż porządkowa - kompromis z teatrem" w reż. Uli Kijak w PWST we Wrocławiu. Pisze Krzysztof Kucharski w Polsce Gazecie Wrocławskiej.

Teoretycznie dyplomy szkół teatralnych odbywają się nie tylko po to, by nauczyciele mogli swoich uczniów wszechstronnie ocenić, ale też by dyrektorzy teatrów odkryli dla siebie jakiś aktorski talent, który wzmocni ich zespół, co od lat jest właściwie fikcją. Gdybym jutro zakładał teatr (a naprawdę będę zakładał dopiero w marcu), to z najnowszego spektaklu studentów wrocławskiej PWST, "Straży porządkowej", wziąłbym chyba Romanę Filipowską, choć rolę Pelasi z "Na czworakach" zagrała na dużym przerysowaniu i nieco schematycznie, ale z temperamentem. Na pewno trafiłaby na moją scenę Magdalena Różańska za brawurowy na granicy szarży epizod "Gwiazda". Nie tylko dlatego, że w sobotnio-niedzielnej gali "kalkowała" Magdę przy odbieraniu Złotego Globu Melisa Leo za drugoplanową rolę w filmie "The Fighter" i te kabotyńskie podziękowania "zagrała" dużo, dużo gorzej. Zaprosiłbym też do współpracy Martynę Witkowską, niezwykle podobną z

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dyplom - oferta rynkowa

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Gazeta Wrocławska nr 15 online

Autor:

Krzysztof Kucharski

Data:

20.01.2011