"Przybysz" wg scenariusza i w reż. Wojciecha Kościelniaka, spektakl dyplomowy studentów kierunku Aktorstwo Teatru Muzycznego, w Teatrze Collegium Nobilium w Warszawie. Pisze Łukasz Maciejewski w tygodniku Wprost.
Spektakle dyplomowe są zapowiedzią przyszłych talentów aktorskich, coraz częściej też - to właśnie przypadek "Przybysza" w Akademii Teatralnej - udają się o wiele bardziej od regularnych przedstawień w renomowanych teatrach. Wojciech Kościelniak, reżyser "Przybysza", stał się nieomal monopolistą spektakli muzycznych w Polsce. Niektórych to drażni, ale jeżeli efekty są tak dobre jak w "Przybyszu", trudno narzekać. Znakomite rezultaty reżyser osiąga, pracując ze studentami, tym razem roku dyplomowego o specjalności aktorstwo i wokalistyka. Sięgnął po powieść graficzną "Przybysz" Shauna Tana. Wątła fabułka jest pretekstem. Tytułowy przybysz wyrusza z Europy do Ameryki. Początek XX w., ale problemy znajome. Nieprzystosowanie, kłopoty z aklimatyzacją, status kogoś w rodzaju uchodźcy. Bardzo ciekawa jest jednak stylistyka tej opowieści. Zamiast realizmu - fantasmagoria, zamiast interwencji - śmieszna i smutna ballada. Atrakcyjna, słodko-gorzka t