"Ludowa Szopka Polska" w reż. Włodzimierza Fełenczaka w Teatrze im. Andersena w Lublinie. Oglądała Ewa Dziedzic z Dziennika Wschodniego Lubelskiego.
Na dobrą wróżbę każdemu po jabłuszku, każdemu garść zboża i dobre słowo, choć przyszczypka też się dostanie. Wybierającym się na najnowsze przedstawienie Teatru Andersena obiecujemy dużo zabawy i serdeczności. "Ludowa szopka polska" - o nią wszakże chodzi - taka bowiem jest: dynamiczna, humorystyczna, ale ciepła i życzliwa. Zebrane przez Henryka Jurkowskiego i zestawione w całość sceniczną obyczaje ludowe, związane z Bożym Narodzeniem, zostały pokazane na lubelskiej scenie pierwszy raz 35 lat temu. Kontynuacja szopek regionalnych - radomskiej, lubelskiej, krakowskiej - okazała się znakomita. Szopka Jurkowskiego jest obowiązkowym przedstawieniem każdego teatru lalkowego. Teatr Andersena w tym roku wrócił do tego spektaklu po raz trzeci. Z sukcesem. Mamy w "Szopce" jasełka - anegdotę o Bożym Narodzeniu. Wiotka Maryja pochyla się nad słomianym pościeleniem Dzieciątka, Józef dzielnie dzierży straż. Anioł frunie nad delegacją grymaśnych Trze