EN

6.05.2014 Wersja do druku

Dymanie biało czerwonej w pupę czyli lambada w Sopocie

"Dolce vita" w reż. Kuby Kowalskiego w Teatrze im. Kochanowskiego w Opolu. Pisze Mateusz Rossa w Teakturze Opolskiej.

Sceniczny nokaut w przeddzień 25-lecia III RP wobec symbolicznych słów Joanny Szczepkowskiej ogłaszającej koniec komunizmu. W Kochanowskim Polska współczesna zrobiła swoją wielką kupę jubileuszową posypaną brokatem do rytmu lambady. Przedstawienie godne kazania z ambony biskupiej ustawionej pod płonącą tęczą, ponoć gejowską, na Placu Zbawiciela w Warszawie. Prapremierowa "Dolce Vita", pisana specjalnie na potrzeby opolskiej sceny dramatycznej, jest nad podziw współczesna, ale koresponduje z klasyką polskiego dramatu (Kartoteka Różewicza) i co najważniejsze - pozostaje do syta treściwa. Dosadny portret III RP wystawiony z wielką fantazją, humorem, swadą. Wielkie brawa na widowni, wielkie poruszenie w duszy każdego widza uwidaczniające jego bezsilność, niewiarę, ironię, wyrywkowość i trudności w porozumiewaniu się rodaków doby pokolenia online. Pachnie to wszystko, doprawdy, "Kartoteką" zgasłego ledwie co Różewicza. "To jest moja ręka. () Mo

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dymanie biało czerwonej w pupę czyli lambada w Sopocie

Źródło:

Materiał nadesłany

www.tekuraopolska.pl

Autor:

Mateusz Rossa

Data:

06.05.2014

Realizacje repertuarowe