EN

26.11.2019 Wersja do druku

Dylematy klasy próżniaczej

"Letnicy" Maksyma Gorkiego w reż. Macieja Prusa w Teatrze Narodowym w Warszawie. Pisze Michał Centkowski w Newsweeku.

Twórcy najnowszego spektaklu w Teatrze Narodowym wykazali się sporym poczuciem humoru, reklamując przedstawienie Macieja Prusa jako portret skomplikowanych psychologicznych relacji dzisiejszych trzydziesto- i czterdziestolatków. Albo zwyczajnie pomyliły się im stulecia. Najlepsza w "Letnikach" według Gorkiego jest scenografia Jagny Janickiej - prosta i elegancka przestrzeń zamknięta monumentalną szarą ścianą, na tle której, niczym widma, snują się postaci. Ładny obrazek to jednak trochę za mało na dwie i pół godziny spektaklu. Zwłaszcza że Maciej Prus zafundował widzom przydługą powtórkę z historii teatru. Pomogli mu w tym aktorzy. Elegancko odziani panowie, przypominający raczej arystokratów z Czechowa niż przedrewolucyjnych inteligentów, przechadzają się po scenie, od czasu do czasu wygłaszając podniesionym głosem wytarte mądrości, przesadnie przy tym gestykulując. Poprawnie i bez cienia emocji. Lepiej wypadają kobiety. Choć wśród posągowo

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dylematy klasy próżniaczej

Źródło:

Materiał własny

Newsweek Polska nr 48

Autor:

Michał Centkowski

Data:

26.11.2019

Realizacje repertuarowe