W sobotę na Scenie na Świebodzkim wrocławskiego Teatru Polskiego premiera sztuki Wolfganga {#au#1693}Hildesheimera{/#} "Mary Stuart". Za reżyserskim pulpitem stanął Remigiusz {#os18699#}Brzyk{/#}, jeden z najzdolniejszych twórców teatralnych młodego pokolenia. "Mary Stuart" to jedyny tekst dramatyczny Wolfganga Hildesheimera, eseisty i wydawcy, niemieckiego Żyda i tłumacza podczas procesu norymberskiego. Sztuka opowiada o ostatnich dwóch godzinach życia Mary Stuart, katolickiej królowej w XVI-wiecznej Szkocji, skazanej na ścięcie przez protestanckie władze Anglii. Co zrobić z wolnością? - Wydaje się, że śmierć Mary Stuart może być momentem odzyskania wolności przez ludzi, którym swoją obecnością organizowała życie, ale oni nie potrafią sobie z tą wolnością poradzić - twierdzi Brzyk. - Odwróciła się sytuacja królowej, która sama jeszcze wczoraj ścinała wrogów. - To spotkanie trzynastu osób pogrążonych w rozpaczy wynikłej z braku pers
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Polskie nr 86