Po 54. Kaliskich Spotkaniach Teatralnych pisze Mirosława Zybura w Ziemi Kaliskiej.
Repertuar 54. KST na pewno skromniejszy niż przed laty, ale równie ciekawy. Po raz kolejny Grand Prix Festiwalu Sztuki Aktorskiej trafiło nie do jednego aktora, a do zespołu. Tym razem prof. Dobrochnę Rataj czakową, prof. Jana Ciechowicza i Janusza Łagodzińskiego zachwycili aktorzy warszawskiego Teatru Studio: Monika Krzywkowska, Dorota Landowska, Agnieszka Pawełkiewicz, Marcin Januszkiewicz i Modest Ruciński. W kameralnym spektaklu "Dwoje biednych Rumunów mówiących po polsku" Doroty Masłowskiej w reżyserii Agnieszki Glińskiej aktorzy wcielają się w szereg rozmaitych ról. A zdaniem jury kaliskiego festiwalu wszyscy grali do jednej bramki. - W tym spektaklu fantastyczna była jednorodna gra aktorska poprowadzona sprawną ręką reżyserki - mówi Janusz Łagodziński, aktor i reżyser oraz członek jury tegorocznych KST. Główne nagrody aktorskie przyznano z kolei Marcie Ścisłowicz za rolę tytułową w spektaklu "Caryca Katarzyna" Teatru im. Stefana Żeromskie