"Dwie historie - jeden taniec" w choreografii Jacka Tyskiego w Operze Krakowskiej w Krakowie. Pisze Paweł Dybicz w Przeglądzie.
Opera Krakowska nie poprzestaje na klasyce, szuka nowych wyzwań i form przekazu. Tym razem zaprezentowała widowisko baletowe do muzyki rzadko goszczącej na scenach operowych - skomponowanej i wykonanej osobno przez Piotra Orzechowskiego, pianistę jazzowego, oraz Krzysztofa Ścierańskiego, gitarzystę, któremu nie są obce jazz i mocne brzmienie. Kanwą spektaklu są relacje między młodymi ludźmi, ich uczucia, rozterki, zdrada. Pokazane niby w ten sam sposób, ale odmiennie. Niby publiczność widzi te same sceny, ale w różnych układach. Nie ma poczucia oglądania tego samego. To zasługa choreografa Jacka Tyskiego i kierownika baletu Eleny Korpusenko. Całość widowiska spina interesująca scenografia, a przede wszystkim kostiumy przygotowane przez Annę Sekułę. Taniec w wykonaniu solistów i zespołu baletowego zwraca uwagę elegancją, swobodnym ruchem i uczuciem, które wykonawcy włożyli w prezentowane postacie. Można rzec, że widowisko (planowane są kolejne prz