1. Cóż za zamysł dramaturgiczny! Już w pierwszym czytaniu "Pułapka" jest sztuką fascynującą. Zaskakuje i przeraża. A przecież Tadeusz Różewicz oparł swoją najnowszą sztukę na łatwo dostępnej biografii Franza Kafki, jej dobrze znanych osobistych wątkach. Konflikt z ojcem, kilkakrotne próby zaręczyn, rozpaczliwe szukanie w mieszczańskim świecie miejsca dla siebie jako pisarza... Od dzieciństwa prześladujący go kompleks pochodzenia, lęk przed szybko nadchodzącą śmiercią i obawa przed okrucieństwem własnym i innych... I nieautentyczność narzucanych samemu sobie póz i ról, niepewność własnej twórczości i jej projekcji w przyszłość... Nie dajmy się zmylić. "Pułapka" to nie une vie romancee. Sztuka toczy się jednocześnie w dwóch czasach: współczesnym Kafce - i tym, który dokona się już po jego śmierci i zweryfikuje jego koszmary. W tle sytuacji quasi-realistycznych Różewicz wprowadził wątek Oprawców, sygnalizują
Tytuł oryginalny
Dwie wizje Pułapki
Źródło:
Materiał nadesłany
Dialog nr 6