"Mewa" w reż. Wiesława Hejno z łomżyńskiego Teatru Lalki i Aktora oraz "Bajka o szczęściu" z Olsztyńskiego Teatru Lalek na Festiwalu Teatrów Lalek w Opolu. Pisze Małgorzata Kroczyńska w Nowej Trybunie Opolskiej.
Wczoraj ocenie jurorów festiwalu teatrów lalek poddali się goście z Łomży i Olsztyna. Wystawienie "Mewy" Antoniego Czechowa to w historii polskiego teatru lalkowego zdarzenie bez precedensu. O taki eksperyment pokusił się reżyser Wiesław Hejno w łomżyńskim Teatrze Lalki i Aktora[na zdjęciu]. I to chyba jedyny powód, dla którego Rada Artystyczna 23 Ogólnopolskiego Festiwalu Teatrów Lalek w Opolu zdecydowała o udziale tego spektaklu w konkursie. "Mewę" Czechow, jeden z największych dramaturgów rosyjskich, napisał w 1896 roku. Sam swoje dzieło skwitował tak: "To komedia rozpisana na trzy kobiety i sześciu mężczyzn. Mało akcji, miłości na pudy". W istocie jednak "Mewa" to dramat o niespełnieniu - w miłości i w sztuce. Akcji tu rzeczywiście niewiele, ale świetnie nakreślone postaci. "Bez znakomitych aktorów, nie ma się co na nią porywać" - to dotycząca "Mewy" refleksja Zbigniewa Brzozy, który dramat Czechowa wystawił bodaj dwa lata temu w warsza