EN

8.03.1992 Wersja do druku

DWIE LEKCJE REŻYSERII

Przedmiot nazwany "Współpracą z ak­torem" istniał co prawda w łódzkiej Szkole Filmowej, aleja nie przypominam sobie prawie tych ćwiczeń. Trudno za­tem dziwić się, że zaczynając film "Poko­lenie" najmniejsze pojęcie ze wszystkiego co powinien wiedzieć reżyser miałem wła­śnie o współpracy z aktorem. Ale mój szczęśliwy los i upór (bo mój artystyczny kierownik był zdecydowanie przeciwny obsadzeniu Tadeusza Łomnickiego w tym filmie) dał mi zaraz na początku mojej pracy reżyserskiej wielką szansę dopeł­nienia mojego wykształcenia. Po pierwsze: Łomnicki przeprowadził analizę postaci i oznaczywszy poszczegól­ne etapy jej rozwoju w scenariuszu, zapowiedział, że w ostatniej scenie musi zapła­kać. Choć były to czasy filmów takich, jak "Młoda Gwardia" i płaczący bohater miał małe szanse pojawić się na ekranie. Ta umiejętność przewidywania rozwoju roli wynikająca z konsekwencji dramaturgi­cznych zachwycała i była dla mnie bliska jas

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

TADEUSZ ŁOMNICKI 1927-1992

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Powszechny nr 10

Autor:

Andrzej Wajda

Data:

08.03.1992