EN

21.04.1969 Wersja do druku

Dwie godziny zdrowego śmiechu

Można te farsę odczytywać rozmaicie - jako krytykę współczesnego społeczeństwa Anglii, jako konfrontacje różnych postaw moralnych i oby­czajowych jako sztukę dema­skatorską itd. Można ale dopiero do zapadnięciu kurtyny gdy wracamy do domu i na nowo przeżywamy obejrzany spektakl. W czasie jego trwa­nia bowiem nie ma warunków do jakichkolwiek rozwa­żań, medytacji czy "pogłę­bień" Trudno wszak rozmyślać. zanosząc się od śmiechu A przez cały czas trwania przedstawienia, zwłaszcza przez akt pierwszy (a trwa on bitą godzinę) publiczność śmieje się do utraty tchu bezceremonialnie, hałaśliwie, za­głusza tekst (ale to nikomu nie przeszkadza). Można humor "Czarnej ko­medii" nazwać niewybrednym oklepanym i twierdzenie to uzasadnić jako że na scenie ludzie ciągle o coś się potykają przewracają się oblewają wo­dą, spadają ze schodów siadają "obok krzesła" itp. A jed­nak chociaż wykorzystane tu zostały pewne elementy clownady ani przez

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Trybuna Ludu nr 109

Autor:

Zofia Kwiecińska

Data:

21.04.1969

Realizacje repertuarowe