O pierwszych przedstawieniach XIII Międzynarodowego Festiwalu Szekspirowskiego w Gdańsku pisze Anna Bielecka-Mateja z Nowej Siły Krytycznej.
Inauguracyjny spektakl XIII Festiwalu Szekspirowskiego "Kupiec wenecki"[na zdjęciu] to mroczna i brutalna opowieść więzienna. Edward Hall z grupą teatralną Propeller z teatru The Watermill z Wielkiej Brytanii osadza swoje przedstawienie w trzykondygnacyjnym zakładzie, separując swoich bohaterów i nakładając na nich metalowe kraty. Wszelkie pierwiastki baśniowości, które u Szekspira oscylowały wokół psychologicznych portretów postaci, zostaję zredukowane. W ich miejsce pojawia się gęsta atmosfera, brud, strach, żądza władzy i świadomość poddaństwa. Jest naczelnik więzienia nadzorujący rzezimieszków, są jednakowe uniformy, metalowe sprzęty, klucze, przeraźliwe odgłosy zamkniętych za kratami złoczyńców. Co znaczące, to areszt męski. Porcja i Nerissa to sfeminizowani mężczyźni. W tym miejscu interpretacja staje się oczywistością. Czemu nie zamknąć człowieka w więzieniu, dać mu azyl, odseparować go od świata, który sam przecież urządz