EN

28.03.1974 Wersja do druku

Dwa przedstawienia z Torunia

Normalną koleją rzeczy jeździ się do Torunia. Teatralnym magnesem już od lat bywają czerwcowe Festiwale Teatrów Polski Północnej. Inicjatorem tych spotkań, właśnie w Toruniu, był wieloletni, a dziś już nieżyjący dyrektor tej sceny, Hugon Moryciński, który sam zresztą zwykł przygotowywać na Festiwal jakąś znaczącą pozycję. Pozycją znaczącą można nazwać również "Wyzwolenie", z którym Teatr im. Wilama Horzycy przyjechał z Torunia do stolicy. Intencje wydają się oczywiste - tekstem Wyspiańskiego i dziś, nadal, można prowadzić ten wielki spór z narodem o naród, można wadzić się o formę i kształt nowego teatru. Tyle tylko, iż korzystając z pierwowzoru - nie można mu ulec bez reszty. Nie wolno bowiem zagubić się w powodzi słów, bo wtedy ich znaczenie, sens, ich moc - przestają mieć siłę. Nawet tę siłę magiczną, która zezwala niekiedy zapomnieć, że spór ten toczy się od lat, że "Wyzwolenie" powstało w roku 1902. Pamiętam

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dwa przedstawienia z Torunia

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy nr 74

Autor:

Maria Kosińska

Data:

28.03.1974

Realizacje repertuarowe