OTRZYMAŁEM niedawno list od czytelnika tej rubryki, pana H.S. z Warszawy, który przytacza liczne przykłady lekceważenia widza i niechlujstwa w pracy telewizji systematyczne opóźnianie, zmiany programów itd.) List jest zbyt obszerny, by go tu cytować, wobec tego przekazuję go zainteresowanym na placu Powstańców Warszawy. Nie sposób jednak nie uzupełnić listy pretensji p. H.S. o przykłady z ostatnich dni. Oto np. w ub. tygodniu wiele gazet i czasopism (w tyra także i "SM") zaanonsowało na poniedziałek - na podstawie informacji TV - spektakl "Pożegnania z Marią" wg Tadeusza Borowskiego. Aliści z programu pozycja ta zniknęła. Zdarza się. Można było jednak spodziewać się w tym wypadku przynajmniej paru słów wyjaśnienia, nie mówiąc już o przeproszeniu widzów za zmianę. Zamiast tego usłyszeliśmy lakoniczny, obojetnie przez p. Pacha wycedzony komunikat mniej więcej następujące i treści: "Szereg pism zapowiedziało na dzisiaj premierę "Pożegnania z Ma
Tytuł oryginalny
Dwa niewypały i "Czterej pancerni"
Źródło:
Materiał nadesłany
"Sztandar Młodych" nr 111