"Rock of Ages" wg scenariusza Chrisa D'Arienzo i Ethana Poppa w reż. Jacka Mikołajczyka w Teatrze Syrena w Warszawie oraz "Les Miserables School Edition" w reż. Antoniusza Dietziusa w Śródmiejskim Teatrze Muzycznym w Warszawie. Pisze Tomasz Miłkowski w Dzienniku Trybuna.
Rock of Ages, czyli Syrena na rockowo Historia jest tu pretekstowa. Walka o utrzymanie klubu "Bourbon Room" w Los Angeles, któremu zagrażają agresywni deweloperzy, i równolegle toczący się wątek miłosny. Miłość, oczywiście z perypetiami, która połączy świeżo zatrudnią w klubie Sherrie, która przybyła z prowincji i szuka swojego miejsca, i marzącego o karierze rockmana Drew. Ale to tylko zworniki serii scenek, prezentujących stare przeboje rockowe. Tak więc opowieść o niegdysiejszej kuźni muzycznych talentów, pod koniec lat 80. będącej już tylko cieniem dawnej świetności, to zaledwie tło. Wprawdzie barwne, bo nie obywa się bez narkotyków, obyczajowej swobody i zbyt mocnego języka dla nieopierzonej Sherrie (a pewnie i nad wrażliwy eh widzów), ale to tylko przyprawa. Danie główne to energetyczna muzyka wywołująca żywe wspomnienia wśród jej dawnych fanów albo sentyment nowych odbiorców, dla których nowe aranżacje, wykonania i układy chor