EN

2.06.1976 Wersja do druku

Dwa gatunki barbarzyńców

Przedstawienie "Barbarzyńców" Gorkiego pokazało jak świetny zespół aktorów ma Teatr Powszechny, zarówno młodych jak i starszych. Jakie tu bogactwo ról wybornie nagranych, ile kapitalnie zaobserwowanych postaci fauny ludzkiej? Te "sceny z miasta powiatowego" mają luźną, rozstrzeloną budowę, niewiele się w nich dzieje, a jednak sztuka z wielką przenikliwością odsłania, świat ludzi zamkniętych w mikrokosmosie, ich stosunki między sobą, ich dramaty i komedie, pozorne i prawdziwe. Gdzieś w mordobijskim powiecie świat ten wygląda jak trupiarnia. Bierność nierobów, rozpanoszone urzędasy, donosiciele i złodzieje, piszcząca nędza i atmosfera stęchlizny. Barbarzyńcy. Do tego świata wdziera się nowe. Budowa kolei zbulwersuje tu życie, przyniesie poprawę materialną, postęp. Przybysze z wielkiego miasta przywiozą zbawienne środki ożywcze, ale i te same wredne cechy ludzkie czy nieludzkie, tylko w innej skali i formie. To też barbarzyńcy, ale tacy, któ

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Życie Warszawy" nr 130

Autor:

August Grodzicki

Data:

02.06.1976

Realizacje repertuarowe