Przedstawienie "Barbarzyńców" Gorkiego pokazało jak świetny zespół aktorów ma Teatr Powszechny, zarówno młodych jak i starszych. Jakie tu bogactwo ról wybornie nagranych, ile kapitalnie zaobserwowanych postaci fauny ludzkiej? Te "sceny z miasta powiatowego" mają luźną, rozstrzeloną budowę, niewiele się w nich dzieje, a jednak sztuka z wielką przenikliwością odsłania, świat ludzi zamkniętych w mikrokosmosie, ich stosunki między sobą, ich dramaty i komedie, pozorne i prawdziwe. Gdzieś w mordobijskim powiecie świat ten wygląda jak trupiarnia. Bierność nierobów, rozpanoszone urzędasy, donosiciele i złodzieje, piszcząca nędza i atmosfera stęchlizny. Barbarzyńcy. Do tego świata wdziera się nowe. Budowa kolei zbulwersuje tu życie, przyniesie poprawę materialną, postęp. Przybysze z wielkiego miasta przywiozą zbawienne środki ożywcze, ale i te same wredne cechy ludzkie czy nieludzkie, tylko w innej skali i formie. To też barbarzyńcy, ale tacy, któ
Źródło:
Materiał nadesłany
"Życie Warszawy" nr 130