Maja Komorowska, niegdyś aktorka teatru Laboratorium, przyjeżdża do Instytutu Grotowskiego ze "Szczęśliwymi dniami" Samuela Becketta. Na scenie wystąpi w dwuaktówce z inną znakomitością - Adamem Ferencym, aktorem stołecznego Teatru Dramatycznego. Opowieść o kobiecie i mężczyźnie, którzy na różne sposoby próbują oswoić się z wizją śmierci, krytyka okrzyknęła arcydziełem. Jej autor, irlandzki prozaik i dramaturg, dostał w 1969 roku literackiego Nobla. Przedstawienie wyreżyserował rozmiłowany w twórczości Becketta Antoni Libera, którego mistrzostwo widać choćby w adaptowanej na polską scenę Beckettowskiej "Ostatniej taśmie" ze Zbigniewem Zapasiewiczem i Tadeuszem Łomnickim. "Szczęśliwe dni" w jego interpretacji miały premierę w 1995 roku w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Maja Komorowska, która wciela się w sztuce w rolę Winnie, to legenda nie tylko polskiej sceny teatralnej, lecz także filmowej. Skończyła Widzia�
Tytuł oryginalny
Dwa dni
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Wyborcza - Wrocław nr 46