EN

1.01.2014 Wersja do druku

"Duszyczka" po latach. Nowe tropy

"Duszyczka" Jerzego Grzegorzewskiego co jakiś czas wraca na afisz Teatru Narodowego. Wciąż można ją obejrzeć. W styczniu mija dziesięć lat od premiery przedstawienia - arcydzieła.

Zazwyczaj w omówieniach i recenzjach podawano, że "Duszyczka" oparta jest na dwóch poematach Różewicza: jednym, napisanym prozą, o tym co spektakl tytule, i drugim - "Et in Arcadia ego". Nie jest to całkiem zgodne z prawdą - bardzo często przedstawienia Grzegorzewskiego były pełne ukrytych tekstowych odniesień i cytatów, skierowanych przez reżysera do widza: niekiedy jako interpretacyjne podpowiedzi, innym razem - jako intelektualne pułapki. W "Duszyczce", jak udało mi się zrekonstruować, pojawiają się, poza dwoma już wymienionym dziełami, fragmenty czterech innych utworów Różewicza: poematu Złowiony, opowiadania Tarcza z pajęczyny i wierszy: Zakatrupiony i Biedny August von Goethe. Poza tym w przedstawieniu słyszeliśmy dwa obcojęzyczne teksty: urywek z "Podróży włoskiej" Johanna Wolfganga Goethego1 i "L ci darem la mano" z opery Mozarta, a będący odniesieniem do obecności tego fragmentu w "Ulissesie" Jamesa Joycea2. Odnalezienie oryginalnego pochodz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Duszyczka" po latach. Nowe tropy

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr Nr 1/2014

Autor:

Michał Zdunik

Data:

01.01.2014

Realizacje repertuarowe