Przestrzeń sceniczna jest zorganizowana w geometryczne formy. Miejsce głównej akcji stanowi olbrzymi sześcian, którego krawędzie wyznacza metalowa konstrukcja. Pudełko wcina się jednym rogiem w widownię. Prowadzą do niego cztery wejścia, korytarze obciągnięte ciemnym tiulem; znajdujące się w nich postacie są doskonale widoczne dla widzów. Jeden z tych tunelów ustawiony prostopadle do tylnej ściany okazuje się windą, jedynym połączeniem tego świata ze światem zewnętrznym. To miejsce oczywiście nie jest domem. Lub jest nim bardzo umownie. W takie "septyczne", puste, pozbawione indywidualnego charakteru przestrzenie Anna Augustynowicz często wtłacza swych bohaterów. Wieloma spektaklami udowodniła już reżyserka szczególne uwrażliwienie na bolesne problemy społeczne; wynaturzenie więzi międzyludzkich, a zwłaszcza wszelkiego autoramentu patologie rodzinne potrafi pokazać w sposób ostry i brutalny. Toteż można się było spodziewa�
Tytuł oryginalny
Dulscy współcześni
Źródło:
Materiał nadesłany
Didaskalia nr 41