W tzw. Sali Prób warszawskiego Teatru Dramatycznego, czyli po prostu na kameralnej scenie tego teatru, już od kilku tygodni z niezmiennym powodzeniem grana jest "Kariera", sztuka Ewy Otwinowskiej, oparta na listach Heleny Modrzejewskiej i Karola Chłapowskiego. Kiedy przed niespełna trzema laty PIW udostępnił czytelnikom obszerny, dwutomowy wybór tej korespondencji (w opracowaniu Jerzego Gota i Józefa Szczublewskiego), miałem sposobność - na tych samych łamach - podkreślić, że z lektury tej wyłania się prawdziwy a nieco odmienny od utartych obiegowych pojęć portret wielkiej aktorki i wielkiej indywidualności - nie tylko artystycznej. Pisałem wówczas: "Dowiadujemy się - i to jest niewątpliwie największą rewelacją, choć komuś wydać się może rewelacją brutalną - że ostatecznym celem Modrzejewskiej było w o wiele większym stopniu zyskanie sukcesu życiowego niż artystycznego. Co więcej, że wielkość zdobyta w sztuce
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Literackie nr 9