EN

22.05.2012 Wersja do druku

Duchy z Muranowa

"Muranooo" w reż. Lilach Dekel-Avneri w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Aneta Kyzioł w Polityce.

Na Muranowie straszy. Po obejrzeniu telewizyjnego reportażu, w którym obecni mieszkańcy dzielnicy opowiadali o nawiedzających ich duchach poprzednich lokatorów, Sylwia Chutnik napisała "Muranooo" - baśń z elementami groteski i horroru, o życiu na gruzach historii i pod gruzem stereotypów polskich i żydowskich. O życiu z duchami ludzi, których życie przerwała wojna, życiu ze świadomością, że obok było getto i szafy, w których chowano nie tylko palta na zimę. Dwójka współczesnych dzieci (Alona Szostak i Krzysztof Dracz), naładowana powtarzanymi w nieskończoność opowieściami babci (mówiąca po hebrajsku Lani Shahaff) o ukrytych w zasypanej piwnicy żydowskich skarbach, wyrusza i w niebezpieczną ekspedycję w głąb polsko-żydowskiej przeszłości. Opowieść o skarbie jest tak samo stereotypowa i absurdalna jak wszystkie inne opowieści o Żydach - te o przerabianiu polskich dzieci na macę czy o żydowskim lenistwie, które nie pozwoliło im uciec z ge

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Duchy z Muranowa

Źródło:

Materiał nadesłany

Polityka nr 21/23.05

Autor:

Aneta Kyzioł

Data:

22.05.2012

Realizacje repertuarowe