- W swoim wystąpieniu do ludzi świata kultury w 1987 roku, Ojciec Święty tłumaczył, kim powinni się stawać artyści w procesie odkrywania swoich talentów, które dostają od Boga. Trzeba pokory, aby zrozumieć, że wszystko powinno mieć odniesienie do Boga Stwórcy. Jeśli artyści tego nie rozumieją, stają się wówczas bałwochwalcami. Dziś tego kultu Baala w sztuce mamy mnóstwo - mówi Izabela Drobotowicz-Orkisz, aktorka i reżyserka, założycielka Teatru Hagiograf.
Jak Pani wspomina dzień wyboru ks. kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrowa? - To był przełomowy rok w moim życiu. Skończyłam Technikum Łączności im. Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku, moim rodzinnym mieście, i rozpoczęłam studia w krakowskiej PWST. Zatem dzień wyboru kardynała Wojtyły na Stolicę Piotrowa przeżywałam już jako studentka - adeptka aktorstwa, które z powodzeniem on sam uprawiał. Było to dla mnie niezwykle poruszające, miałam świadomość, że zaczęły się dziać wielkie rzeczy. Pamiętam też emocje, które towarzyszyły mi podczas pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski: Mszę św. na placu Zwycięstwa i prorocze wołanie: "Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi" przeżywałam, oglądając transmisję telewizyjną, ale w pierwszej Mszy św. papieskiej na Błoniach uczestniczyłam osobiście i dała mi szczególne światło w duszy. Kiedy po raz pierwszy miała Pani możliwość bezpośredniego spotkania z Janem Pawłem