Radzieccy krytycy, rozleniwieni analizowaniem utworów pisanych á la thse, na prozę Trifonowa zareagowali zgodnie z wieloletnim przyzwyczajeniem.W powieściach szukano jedynie słusznego schematu: zgodności z "generalną linią" i wiary w niczym nieograniczony rozwój socjalistycznego społeczeństwa. Postęp musiał być spektakularny a ludzie ideowi przez 24 godziny na dobę. Życie intymne, prywatność i beznadziejnie oporna na wpływ ideologii fizjologia - to sfery niebezpiecznie, niedookreślone, podatne na groźną dla materialistycznego pragmatyzmu anarchię i niejednoznaczność. Tymczasem Trifonow jakby nie zauważył, że największy autorytet w państwie dostrzegł już z wyżyn Kremla koniec budowy socjalizmu i nadejście ery wiecznej, komunistycznej szczęśliwości. Pisarz na przekór oficjalnemu entuzjazmowi pogrążył się w trzęsawisku codzienności ludzi zwykłych, przeciętnych, ani dobrych, ani złych - nijakich, jak życie poddane schizofrenicznemu podziało
Tytuł oryginalny
Drugie życie
Źródło:
Materiał nadesłany
Antena nr 48