W wieku 13 lat wstąpił do wojska, w dzieciństwie dwa razy nie udało mu się popełnić samobójstwa, a w paryskich teatrach grał nie znając ni w ząb francuskiego. WOJCIECH PSZONIAK. Żywiołowy i energiczny. Ze znanym z teatru i telewizji aktorem bydgoszczanie mogli spotkać się w niedzielę w hotelu "Bohema".
W wieku 13 lat wstąpił do wojska, w dzieciństwie dwa razy nie udało mu się popełnić samobójstwa, a w paryskich teatrach grał nie znając ni w ząb francuskiego. Wojciech Pszoniak. Żywiołowy i energiczny. W rzeczywistości niższy niż na ekranie. Do Bydgoszczy przyjechał niemal prosto z Francji, w której na stałe mieszka, gdzie grał na scenie z Gerardem Depardieu i gdzie widuje Carlę Bruni całującą w policzek swojego męża... Bawi go, że jego paryscy przyjaciele nie potrafią wymówić jego imienia, nie mówiąc o nazwisku! Francuski z kartki To, jak trafił do Francji i rozpoczął współpracę z reżyserem Claude Regy, mogłoby posłużyć za świetny scenariusz. - Dostałem propozycję od Claude'a Regy, bym zagrał z Gerardem Depardieu. To było w 1975 roku, nie miałem problemów z zajęciem, byłem angażowany. Nie miałem ochoty wyjeżdżać gdziekolwiek, zwłaszcza że nie znałem na tyle języka. Po dwóch latach zdecydowałem, że wyjdę z teatru. Pami�